Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski
1179
BLOG

Muzułmański czas ukrzyżowywania Chrześcijan.

Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski Polityka Obserwuj notkę 7

Niezaprzeczalny to fakt, że muzułmanie są odpowiedzialni za ostatnie straszne akty terroru. Ktoś zapyta, czy każdy muzułmanin niesie zło ? Raczej nie, ale trzeba przy okazji stwierdzić, że niedawno wśród imigrantów, prześlizgnęli się bojownicy ISIS. Ilu ? Trzystu, czterystu ?

Liczby te są prawdopodobne. Wyszkoleni i gotowi na wszystko w imię swojego wyznania. Amunicji i materiałów wybuchowych mają nadal wystarczająco w Molenbeek, gdzie belgijska Policja do momentu zamachów nie zaglądała. Dlaczego? Wewnętrzne muzułmańskie straże ,gdzie nikt nie ma prawa przekroczyć danej strefy.

Państwo w Państwie.

Ostatnie wydarzenia w Brukseli – spędzają sen z powiek mieszkańców.

Trzeba zaznaczyć, że te określone manewry terrorystyczne / nie ma pomyłki - tak – manewry terrorystyczne/ ,które  nastąpiły w zniewieściałej Brukseli nie są też przypadkiem. Zaczęło się już dawno, ale i tak najbardziej się pamięta listopadowe wydarzenia z Paryża. Znawcy przedmiotu są przekonani, że to dopiero wstępne zagrywki dżihadystów. Tak krótko gwoli przypomnienia tzw. lider lub jak kto woli koordynator zamachów terrorystycznych w Paryżu Salah Abdeslam – zamachowiec zatrzymany w Brukseli.

Potem nastąpiły szybkie terrorystyczne zamachy w tym mieście, nie do końca wg zamiaru spełnione. Nie wybucha jeden ładunek. Nie wybucha lub co ciekawsze, nie został odpalony. O tym nikt tak dokładnie nie mówi ani nie roztrząsa tematu.

Belgijskie ciotki z kółka różańcowego polamentują trochę, popłaczą i rozejdą się do domów po uprzednim udziale w milczącym tłumie, który składa hołd poległym. Niezaprzeczalnie  dobry gest, jednak trochę pusty z jednego powodu. Miałoby to pokazać, że się nikt nie boi, jednak prawda jest inna - strach  jest już  wszędzie. Wszystko się diametralnie zmieniło – praktycznie w sekundach. Miał być też potem  marsz, który też miał pokazać, że nikt się nie boi, jednak strach jest wszędzie. Odwołany marsz. To nie tylko strach, ale też nadzieja, że następne ładunki nie eksplodują już w Brukseli, ale jak już gdzie indziej. Bo tak będzie. Niesamowicie cynicznie to brzmi.

Jednak jak weźmiemy pod uwagę groźbę islamskich serii ataków, które są teraz solidnie przygotowywane, trudno nie być zgryźliwym. Jak ktoś kiedyś nadmienił - ci ludzie, islamscy ekstremiści w oddaniu swojej chorej ideologii świętej wojny z niewiernymi posuną się do wszystkiego. Z tymi ludźmi nie ma coś takiego jak pertraktacje, negocjacje czy rozejm. Jedyne co ciebie może czekać naiwniaku to pomarańczowy uniform, gdzie na kolanach, pomyślisz o swojej rodzinie w momencie przerzynania twojej krtani obosiecznym sztyletem.

Czy grożą nam kolejne zamachy terrorystyczne ?

Tak. Trzeba to powtórzyć - tak. Dużo zamachów i dużo skuteczniejszych zamachów, więcej ofiar. Na to musimy być przygotowani. Kogo to wina? Spójrzmy prawdzie w oczy. Czy to wina pupilki Helmuta Kohla pani Angeli Merkel ? Jednoznacznie wszyscy mówią tak – jednak przyczyn jest bardzo dużo. Ustępstwa wobec imigrantów tych, którzy są już Belgami, Francuzami, Niemcami. Getta – dzielnice –enklawy - ki czort jak by to nazwać, ktoś przyjął - nakarmił, dał się napić, dał się wyspać, dał ekstra Ojrosocjal. Jednak Gość chce więcej i gwałci czyjąś żonę, córkę, chce więcej  i jak ktoś już to wulgarnie określił  w jakimś komentarzu – taki Gość sra na twoją wycieraczkę. Najpierw był zagubionym przybyszem, wobec którego każdy wyciągnął pomocną rękę. Teraz jest krajanem, wymaga i straszy i czuje się pewnie gdy hordy islamskich wojowników stoją u bram starej zniewieściałej Europy. Europy która daje się dymać. Na własne życzenie. Ostro, ale spójrzmy prawdzie w oczy.

Niemcy – zakładnik własnego kraju – jaka przyszłość ? 200 kolejnych meczetów do budowy - czeka w kolejce. Państwo jakby  już ubezwłasnowolnione – na stołówkach rodowici Niemcy nie mogą jeść wieprzowiny, bo mają zakaz. Prawo jest naginane do muzułmańskich wymagań. Belgia zastraszona. Francja, tutaj nawet nie trzeba komentarza. Tak przy okazji te kraje chcą nam wepchnąć swoich muzułmańskich ekstremistów z pasami szahida.

Być może na razie nikt nie eksploduje w Biedronce.

Jednak przymknijmy oczy i wyobraźmy sobie jakiś market w którym robimy zakupy z rodziną. Trudno uwierzyć, ale to się dzieje.

W ,,europejskiej Europie” jakby się zdawać miało.

Zamachy będą dobrze przygotowane przez dobrze wyszkolonych bojowników. Wybuchną bomby, które po kolei będą zmieniać widzenie na świat, ten ,który nie będzie już taki jak przedtem. Już nie jest. Wybuchną bomby, wybuchną z powodu głupoty europejskich politykierów. Są też spiskowe teorie, że niby jakie mają  interesy? Że tak robią, no bo szczyt głupoty i szczyty europejskie już nie pomogą.

Jednak będąc przy tzw. teoriach spiskowych jest zadziwiające to, że daj Bóg, żeby nie… ale dlaczego od dawna w Stanach Zjednoczonych islamscy wojownicy nic nie robią? Nawet nie byli przyłapani na majstrowaniu przy loncie jakiejkolwiek bomby? Można krzyknąć, co za naiwność w tym stwierdzeniu. Jednak dlaczego? Bo tak biorąc na chłopski rozum, największe porachunki jakby z tej strony patrzeć - to mają tam. Było nie było największe motywy do zemsty. Cisza. Ktoś czymkolwiek steruje? Ciii…

Czy może to jednak jest prawda, że Europa ma być nowym kontynentem islamskim?

Uniwersalny europejski Kalifat?

 

 

autor powieści ,,My z poprawczaka" ,,Czas prawdziwej miłości" http://www.orfeusz.priv.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka