Napisałaś ,,not my president” . W taki razie kto jest twoim prezydentem? Zapewne reprezentujesz dobrą szkołę angielskiego taką jak były premier Tusk. Jednak wróćmy do meritum zapytania. Kto jest Twoim prezydentem? Albo inaczej ,kto mógłby być Twoim prezydentem?
Czy mógłby być nim np. agent SB, specjalista od totolotka i wygranych w niego, miłośnik wycieczek milicyjnymi motorówkami?
Czy mógłby być nim np. pan od choroby filipińskiej, powiązany z odłamem komuszych liderów, pan bez magisterki?
Czy mógłby być nim pan od żyrandola, specjalista od amerykańskich przepisów na bigos, wyraziciel ,,łączymy się w bulu”, który tenże śmieje się w momencie przywiezienia trumien ze Smoleńska?
Hipotetycznie, czy mógłby być nim ktoś kto zniszczył polski przemysł stoczniowy? Ktoś kto załatwia teraz swoje prywatne partykularne interesy w Brukseli?
Masz swoją kandydaturę na swojego prezydenta ?
Czy wiesz, że prezydent elekt Donald Trump dał się wytargać za włosy w jednym z talk show, aby pokazać, że to jego włosy?
Ma odwagę ,aby pokazać, że jest normalnym zwykłym człowiekiem, bez zahamowań. Podobnie z naszym, który jest kontaktowy i nie jest jak to określili już internauci nie jest ,,sztywniakiem”
Nasz prezydent Pan Andrzej Duda nie musi jak inni prezydenci np. amerykańscy mieć labradora. Tamtejsi specjaliści od wizerunku i prezydenckiego marketingu, mówią co ma zrobić prezydent. Ten akurat tego nie musi robić co mu każą, bo wie co ma robić i jak się zachować.
Tabloidowy prezydent ?
Samo w sobie zaprzeczenie?
Kto to napisał, ktoś kto ma sam tabloidowe nazwisko?
Trzeba było wtedy zostawić sobie swoje ,ot i co.
Byłaby mniejsza klikalność na blogu, ale za to święty spokój.
Nie ma tu złośliwości i nie ma co się jej doszukiwać, po prostu obiektywnie stwierdzony fakt.
Wróćmy na chwilę do programu jaki oglądałaś, który Ciebie natchnął aby zatytułować swój artykuł tak a nie inaczej. Kuba Wojewódzki. Cóż tu powiedzieć… zatyka.
Synonim tabloidalności. Szczyt chamstwa.
Czy wiesz ,że kiedyś Kuba został mianowany na naczelnego chama III Rzeczypospolitej? Wiemy też, że tych chamów było sporo w tejże III Rzeczypospolitej.
Krytykujesz rapera Popka, który ma swoją oryginalną nadzwyczaj osobowość i doszedł do tego co ma, sam? Nie musiał iść na gotowe ,tak jak niektórzy czy niektóre robią, chociażby poprzez mariaż.
Krytykujesz Dodę Rabczewską, która też ma swój styl i jest królową reklamy i marketingu showbusinessu, samostanowienia… czy dobrego czy złego, niech to inni ocenią, ale zawsze jest na Topie?
Pytanie brzmi, czy jak są zaproszeni goście na było nie było dużą imprezę , czy goście odpowiadają za ubiór innych pań? Co najwyżej mogą być wściekłe, że się przydarzyła ta sama kreacja. Fakt, wtedy szlag trafia.
Czy to jest ból ,że kreacja prześwituje? Ktoś musi nosić, no i nosi.
Jeżeli gazeta ma 25 lat istnienia, to już jest wielkie coś. Wymaga uznania, obojętnie jakie budzi uczucia. Tak dla przykładu niemiecki Bild jest było nie było odpowiednikiem Super Expressu. Nawet sama Angela Merkel go czyta i nikt jej nie robi wrzutek na blogach. Prywatna sprawa. Jednak nikt nie mówi o czytaniu, mówimy o imprezie.
Zaproszenie na jubileusz to zaproszenie. Nawet tzw. ,,głowa państwa” musi się zrelaksować. Wszystko.
Jest tyle tematów, które są gorące, żeby o nich pisać.
Być może nie Twój prezydent, ale prezydent większości Polaków ,którzy go wybrali na prezydenta.
Teraz mały cytat z artykułu ,,Tabloidowy Prezydent”:
,,czy przystoi mu szukać poklasku w kręgach największych miernot dziennikarskich”?
Tak przy okazji, Twoja podróż poślubna do Chin z mężem, bodajże kwiecień…
- czy wiesz, że sam Pan Janusz Korwin - Mikke dał fotki z tejże waszej podróży poślubnej do Super Expressu?
Jak mógł… Nie wiedziałaś , zdarza się.
Komentarze